trasa

trasa

Saturday, January 11, 2014

2 października 2013

W końcu zakotwiczyłem w Melbourne. Pobyt w Australii jest niejako etapem numer dwa. Podróżując do Australii byłem takim pielgrzymem, uczyłem się podróżowania, otwierałem się na świat. Teraz jest czas nabywania praktycznych umiejętności. Mimo wykształcenia i jakiegoś doświadczenia zawodowego w Polsce, nie jestem ukierunkowany zawodowo i prawdę mówiąc nie wiedziałem jakiej formy zarobkowania miałbym tu szukać. Teraz zakosztowałem kilku rożnych prac, może z pozoru mniej ambitnych, ale praktyczniejszych od tego co robiłem w Polsce. Poza tym przyznam się, że po tak długim czasie podroży i niepracowania (mimo różnych wolontariatów po drodze), chciałem znaleźć "ciężką" pracę. To dobre dla charakteru. I mam nadzieję, że jeśli zdarzy mi się później znów podróżować, to będę miał więcej umiejętności i pewności siebie. Mało było przygody w moim dotychczasowym podróżowaniu.
W Melbourne jestem od półtora miesiąca. W miarę szybko znalazłem prace w hostelu, ale wkrótce zmieniłem na prace w knajpie. Wreszcie nauczę się gotować :) Sporo miałem wątpliwości czym się zająć, póki co chyba zostanę przy tej pracy. Australia to dobre miejsce żeby trochę grosza odłożyć, a mam jeszcze trochę długów do spłacenia, także spodziewam się tu spędzić z rok, a może więcej.

No comments:

Post a Comment