Wczoraj bylem na przejazdzce do Kazbegi. Szkoda tylko, ze tak krotko to trwalo... Kazbeg to naslynniejsza gora Georgii (5033 m n.p.m.),w ogole widoki, gory to obok gosinnych mieszkancow glowna atrakcja kraju. Bylem na tej wycieczce z wolontariuszkami z sasiedniego osroda i po ostatnich moich doswiadczeniach stwierdzam, ze dziczeje i staje sie jeszcze mniej towarzyski niz zazwyczaj. Za to od paru dni mam ksiazke do nauki rosyjskiego i powoli oswajam sie z ludzmi w osrodku i z sluzba tutaj. Pobyt tutaj pozwolil mi tez "wrzucic na luz" chcialem sie zaczac spieszyc z dotarciem do celu, a teraz jestem spokojniejszy. Moze zdaze w tym roku, a moze nie.
What an adventure Filip! I hope you get to our birth country in one piece. Looking forward to reading more stories.
ReplyDeleteKhrystene
(Your AU ex-colleague from CWT)
Thanks! I'm pretty confident I will reach it.
ReplyDeleteIf you'll click on the flag you'll be redirected to an english version (unfortunately it's nod updated)
Take care!
Filip