Esfahan ciekawe miasto, widzialem zoroastrianska swiatynie i ogien co plonie -podobno- 900 lat. Generalnie turysci nie musza tu placic za autobusy w miescie i ludzie ustepuja mi czasem miejsca ;) Z drugiej strony prawo religijne jest tu oficjalnie obowiazujace. I np. trwa ramadan, wiec publicznie nie wolno jesc ani pic. Szwagrowi mojej gospodyni za to ze w swoim samochodzie napil sie wody policja zarekwirowala auto na 2 dni. Nie spotkalem jeszcze kogos zadowolonego z sytuacji politycznej.
Wedlug planu jutro kierunek Shiraz, potem Yazd, ale zastanawiam sie nad krotkim "retreat"
Wedlug planu jutro kierunek Shiraz, potem Yazd, ale zastanawiam sie nad krotkim "retreat"
Filip!!!Czekam na dalsza droge!PISZ!!!
ReplyDelete